Coco Gauff zapewniła sobie miejsce w półfinale WTA Finals po rzadkim zwycięstwie nad obrończynią tytułu Igą Świątek.
Amerykanka pokonała rozstawioną z numerem drugim Świątek 6-3, 6-4, dołączając do Aryny Sabalenki w półfinałowej czwórce w Rijadzie, Arabii Saudyjskiej.
Wynik oznacza również, że Sabalenka zakończy rok jako numer jeden na świecie, ponieważ Świątek, zajmująca drugie miejsce, nie może jej już dogonić w rankingu.
To dopiero drugi raz, gdy Gauff pokonała Polkę Świątek w 13 spotkaniach. „Czuję się świetnie,” powiedziała 20-letnia Gauff. „Wiedziałam przed meczem, że pomimo naszego bilansu pojedynków mam dużą pewność siebie i czułam, że gram świetny tenis.
„Nawet gdy grałam trochę niechlujnie, gry, które przegrywałam, dochodziły do stanu równowagi. To dodawało mi pewności i wiedziałam, że jeśli utrzymam stabilność, będę miała szansę zamknąć mecz.”
Wcześniej, rodaczka Gauff, Jessica Pegula, stała się drugą zawodniczką, która odpadła z turnieju kończącego sezon – po Elenie Rybakinie w poniedziałek – po swojej porażce 3-6, 3-6 z Barborą Krejcikovą.
Świątek musi pokonać Pegulę w ostatnim meczu grupy Orange w czwartek, aby awansować, podczas gdy trzecia rozstawiona Gauff musi stawić czoła Czeszce Krejcikovej, aby zająć pierwsze miejsce w grupie. Od zeszłorocznego turnieju w Cincinnati Open Gauff nie pokonała 23-letniej Świątek – wtedy w trzech setach – a Amerykanka wywierała presję na swoją rywalkę od początku spotkania w Rijadzie.
Mistrzyni French Open, Świątek – grająca dopiero drugi mecz pod okiem nowego trenera Wima Fissette – obroniła cztery break pointy na początku pierwszego seta, zanim jej backhand poszybował poza linię przy piątej okazji, co dało Gauff prowadzenie.
Gauff następnie wykorzystała piłkę setową przy serwisie Świątek, gdy Polka uderzyła forehand poza boisko.
Gra Gauff załamała się na początku drugiego seta; musiała obronić pięć break pointów w dwóch pierwszych gemach serwisowych – przy czym popełniła także sześć podwójnych błędów – zanim Świątek w końcu zdobyła punkt.
Jednak Amerykanka natychmiast odpowiedziała, przełamując Świątek „do zera”, odzyskując opanowanie i ponownie wygrywając gema, broniąc się przed kolejnym break pointem.
Obie zawodniczki wymieniały się przełamaniami w chaotycznym secie, w którym siedem z pierwszych ośmiu gemów zawierało break pointy.
Gauff po raz pierwszy utrzymała serwis „do zera”, zanim Świątek zakończyła mecz długim returnem forehandowym na piłce meczowej.
